Milan Kundera stawia trudne pytania o tożsamość Europy Środkowej, miotającej się między Wschodem i Zachodem, przepychanej raz w jedną, raz w drugą stronę - pytania, które mimo upływu wielu lat wciąż niestety wydają się niezwykle aktualne.
Ten opublikowany po raz pierwszy w 1983 w piśmie "Le Débat" esej, który został przełożony na wszystkie europejskie języki, jest jednocześnie apelem i oskarżeniem: Apelem w obronie Europy Środkowej, która dzięki swojej tradycji kulturalnej od zawsze i w całości należała do Zachodu, lecz którą tenże dostrzegał jedynie przez pryzmat jej ustroju politycznego - co czyniło z niej część bloku wschodniego. Oskarżeniem, gdyż tragedia tego domu "małych narodów" świadomych swojej kruchości jest w istocie tragedią samej Europy, która nie chciała jej dostrzegać i która nawet nie zauważyła, że "małe narody" zniknęły. Czyż nie było to oznaką jej własnego zniknięcia?
Skromny pod względem liczby stron utwór nie zawdzięcza swojej wyjątkowej wartości jedynie przekonującej argumentacji, lecz również niezwykle osobistemu, żarliwemu i zatrwożonemu głosowi Milana Kundery, jednego z największych pisarzy europejskich.
UWAGI:
Część tekstu w przekładzie pośrednim z języka francuskiego, tekst oryginału w języku czeskim. Oznaczenia odpowiedzialności: Milan Kundera ; przełożył Marek Bieńczyk.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Zmieszam z węglem twoją krew : zrozumieć ukraiński wschód Tytuł oryginału: ""Â zm?ša? tvo? krov ?z vug?llâm" : zrozum?ti ukra?nsʹkij sh?d,". "Zrozumieć ukraiński wschód "
Zmieszam z węglem twoją krew nie jest opowieścią o wojnie. Ołeksandr Myched opisuje swoje podróże na wschód Ukrainy, zanim doszło do rosyjskiej inwazji: do dumnego, niejednorodnego, barwnego regionu, który nie ogranicza się tylko do Donieckiego Zagłębia Węglowego. Przełamuje stereotyp, zgodnie z którym "Donbas" oznacza węgiel: kopalnie, hałdy i dymiące kominy; teren zamieszkany przez robotników i ludzi bez określonej tożsamości.
Myched rozmawia ze zwykłymi mieszkańcami, z górnikami, ale też artystami i intelektualistami: osobami, które nasiąkły tutejszym doświadczeniem i bólem. Niektórzy z jego rozmówców nalegają, by w ogóle nie używać nazwy "Donbas", bo została narzucona dla opisu tutejszych kombinatów przemysłowych. Wraca do wybranych miast: Bachmutu, Pokrowska, Konstantynówki, Siewierodoniecka, Dobropola, Lisiczańska. Dziś znamy je głównie jako miejsca bitew. Część z nich, jak Bachmut, już nie istnieje.
Wydana w 2020 roku książka stanowi imponujący wielogłos o przeszłości i teraźniejszości tego regionu. Dziś czytamy ją jako opowieść o straconej historii, ludziach i miastach, ale także zapis nieskończonej miłości do Ukrainy.
UWAGI:
Bibliografia, netografia na stronach 443-446. Oznaczenia odpowiedzialności: Ołeksandr Myched ; przełożył Michał Petryk.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni